Jak już wspomnieliśmy wcześniej , bezrobocie po wprowadzeniu reform zaczęło rosnąć lawinowo (mowa tu oczywiście o bezrobociu rejestrowanym , gdyż tak naprawdę w zakładach pracy funkcjonowały wirtualne etaty , które i tak nie miały nic wspólnego z wytwarzaniem konkretnych dóbr którymi zajmował się dany zakład pracy). Stary system doprowadził , do takiego rozleniwienia części ludzie , że potężny procent z nich po odnalezieniu się w nowych realiach gospodarki wolnorynkowej przyjął od razu postawę roszczeniową wobec rządu , wszystkich polityków i co dziwne wobec społeczeństwa. W szczytowym momencie po wprowadzeniu reform Balcerowicza bezrobocie rejestrowane sięgało kilkunastu procent , co było prawdziwym szokiem dla ludzi , gdyż namacalnym stał się fakt , że co szósty-siódmy dorosły mieszkaniec Polski nie ma stałego zatrudnienia – co tu dużo mówić ludzie byli w szoku. Jednak wraz z upływem kilku lat pojawił się wzrost gospodarczy i przez pierwsze kwartały tego wzrostu bezrobocie zaczęło się stabilizować , następnie mieliśmy do czynienia z jego znacznym spadkiem. Finalnie bezrobocie ustabilizowało się na poziomie około dziesięciu procent , po kilku latach i kolejnych kłopotach gospodarczy wzrosło i znowu spadło do około dziesięciu procent.
